…czyli uzupełnienie półki marynistycznej. Bo, jak się okazało, kilka absolutnie fenomenalnych pozycji pominąłem w poprzednim wpisie. Tym samym nadrabiam – szczerze polecam sięgnięcie po każdą z poniższych pozycji. Bez wyjątku! Bo żadna z nich nie jest przepisanym dziennikiem podróży, a czymś więcej – przekazaniem prawd o życiu i jego sensie.